Patrycja Markowska zagrała w Białymstoku w ramach trasy „Obłęd”

Piątkowy wieczór w białostockim klubie „Zmiana Klimatu” upłynął pod znakiem energetycznego koncertu Patrycji Markowskiej. Artystka zaprezentowała swój najnowszy materiał oraz odświeżone wersje znanych przebojów, przyciągając liczną publiczność, która wypełniła salę po brzegi.

Nowe brzmienia i emocje na żywo

Podczas koncertu w Białymstoku Patrycja Markowska wykonała utwory z jej najnowszego albumu „Obłęd”, który miał swoją premierę 9 maja 2025 roku. Jak podkreśla sama artystka, tegoroczny materiał to spontaniczne kompozycje, nacechowane autentyczną emocją, łączące klubowe rytmy z charakterystycznym, gitarowym brzmieniem wokalistki.

Znane hity w nowych aranżacjach

Nie zabrakło również największych hitów Patrycji Markowskiej, które publiczność śpiewała wspólnie z artystką. Utwory takie jak „Świat się pomylił”, „Kieszenie”, „Jeszcze raz” czy „Niepokonani” zabrzmiały w odświeżonych, dynamicznych aranżacjach, co spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem zgromadzonych.

Trasa „Obłęd” – bliskość i pasja

Trasa koncertowa „Obłęd” charakteryzuje się naciskiem na intymność klubowych scen i bezpośredni kontakt z fanami. Koncert w „Zmianie Klimatu” doskonale odzwierciedlił tę filozofię – był szczery, poruszający i pełen pasji. Jak przyznała sama wokalistka po występie, białostocki koncert na długo pozostanie w jej pamięci.

„Dziękujemy za emocje w Białymstoku. Ciężko to opisać słowami. Trochę zmęczeni, ale szczęśliwi jedziemy do Łodzi… Ta trasa jest niezwykle wymagająca, bo płyta „Obłęd’ to prawdziwy emocjonalny rollercoaster… Ale satysfakcja z tych spotkań jest ogromna” – powiedziała Patrycja Markowska.

Wieczór w klubie „Zmiana Klimatu” z pewnością dostarczył wielu niezapomnianych wrażeń wszystkim obecnym.

Search

About

Lorem Ipsum has been the industrys standard dummy text ever since the 1500s, when an unknown prmontserrat took a galley of type and scrambled it to make a type specimen book.

Lorem Ipsum has been the industrys standard dummy text ever since the 1500s, when an unknown prmontserrat took a galley of type and scrambled it to make a type specimen book. It has survived not only five centuries, but also the leap into electronic typesetting, remaining essentially unchanged.

Archive

Tags

Gallery